Trzy Korony - Błysk 1:2

Błysk zaczyna mecz w 9, potem grają w 10.

Kompromitacja. Masakryczny mecz.

Błysk w 10 serduchem wygrał mecz. Zasłużenie. Nie warto nic więcej pisać.

Post został pochwalony 0 razy

Sułoszowa - Zarzecze 1 - 0 (1-0)
Bramka: Błaut Marek

Post został pochwalony 0 razy

Przebój II 2-2 Wielmozanka

Post został pochwalony 0 razy

Dav1 napisał:

W tej klasie nie ma kibiców tylko właśnie dziadki za co szacunek wielki z Wolbromia i tyle nawet Pogoń teraz jeździ bez kibiców , a tacy byli wielcy jak wyniki były. W Bydlinie kasa,kasa .... Jak braknie kasy to i chłopcy z Chorzowa odejda wraz z trenerem.

Święte słowa.. ja w tym sezonie tak trochę z boku obserwuję serie A, ale kibicowsko to słabo wygląda... Nie ma naprawdę w ludziach fanatyzmu ? Nie mówimy tu o jakich bojówkach , cudach wielkich oprawach, ale samo spotkanie kilku znajomych, spontaniczna raca
Zamiera to wszystko, ja sie cieszę że u nas to jakoś tam działa, ale widać że piłka przestaje się ludziom podobać.
To taki post odnośnie kibicowania, ale też on po czesci przekłada się na całość wygądu ligi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żubert dnia Nie 23:04, 03 Paź 2021, w całości zmieniany 1 raz

Dav1 napisał:

Trzy Korony - Błysk 1:2 Błysk zaczyna mecz w 9, potem grają w 10. Kompromitacja. Masakryczny mecz. Błysk w 10 serduchem wygrał mecz. Zasłużenie. Nie warto nic więcej pisać.

Dla Błysku 2x Bartłomiej Glanowski.

Warto dodać, że jak na A-klasowy mecz kultura na boisku stała na wysokim poziomie. Mecz czysty, bez większych fauli, bez nieprzyjemnych wymian zdań między zawodnikami. Takie mecze chcemy oglądać.

Post został pochwalony 1 raz

Sułoszowa-Zarzecze

Gospodarze strasznie nieskuteczni. W pierwszej połowie z 5,6 sytuacji po których powinna paść bramka, raz piłka uderzyła w poprzeczkę. Jedyna bramka pada w pierwszej części spotkania, kiedy to napastnik pakuje piłkę do bramki z bliskiej odległości. Zarzecze bardzo słabo, może z 2 strzały na bramkę przez cały mecz. Na boisku i na trybunach panowała miła i przyjazna atmosfera.

Post został pochwalony 0 razy

info41 napisał:

Bartek napisał: Taki słaby ten Legion a wszystko wygrywa? Z Prądnikiem słaby, z Pogonią jeden z najsłabszych meczy Legionu. Trudno to zrozumieć! Mecz ogólnie słaby z obu stron.Myślałem że jako lidera wszystkie wygrane mecze zaprezentują lepszy futbol.Gdyby nie ten przypadkowy karny przez śliskie boisko w końcówce meczu i lekki wślizg przed zawodnika Legionu bramkarza to byłby remis .Lepiej w Miechowie prezentowała się drużyna Wolbromia ,byli szybsi i skuteczniejsi.Przy wyniku 1-0 dla Pogoni non stop ich naciskali i kibice drżeli o wynik.Dopiero w końcówce dopięli swego i wygrali 2-0.Gdyby w Pogoni grał Papa Yang (wyjazd do domu)który ostatnio rozgrywa dobre mecze i czyści całe przedpole to wynik mógł być zupełnie inny.Zespół Pogoni jest w gruntownej przebudowie po odejściu kilku zawodników ,a gra pięcioma juniorami w składzie jeszcze nie przynosi porządnych efektów.Myśle że gra Legionu wystarczy na zajęcie pierwszego miejsca i awans ,ale w okręgówce to już nie.Musza popracować nad kondycją bo pomimo wolnego meczu zawodników łapią skurcze w 70 min,a ich skuteczność jest mała.Jeśli popracują z tym składem i zaangażują się bardziej to po awansie pograją z drużynami z dołu tabeli.

Mam wrażenie że byliśmy na innych meczach. Chyba forumowicz z Żarnowca jeszcze przed weekendem miał rację ze swoją teorią, że Pogoń to drużyna na miejsca od 4-6 co przed meczem nie chciało mi się uwierzyć. Tak słabej Pogoni nie widziałem dawno w A - klasie. Rozumiem te teksty i frazy przebudowa , brak kilku zawodników i w tym meczu granie 5 juniorami ,ale tak chwały nie przynosi dostawać bęcki u siebie od Wierbki czy Bydlina teraz. Kolejna kwestia gdyby był Papa Niang to , tamto jakby to był jakiś Marco Verrati tej ligi i w pojedynkę wygrywał mecze 😁. Również nie zgodzę się z przedmówcą co do przebiegu meczu. Bydlin miał kilka stuprocentowych sytuacji szczególnie w drugiej połowie , czy to K.Osowski , P. Maroń mogli nie mieć po jednej bramce a więcej. Warto zaznaczyć piękny strzał K.Barczyka w pierwszej połowie i dobrą postawę golkipera gospodarzy mimo sprokurowanego faulu na naszym zawodniku. Bramka dla Pogoni padła minutę po bramce na 0-2 dla gości i był to jedyny groźny strzał , który został oddany na bramkę przyjezdnych z Bydlina w tym meczu. Co do końcówki opisu zgodzę się , że dużo pracy przed Legionem i podoba mi się model Pogoni ,że drużyna po spadku jest opierana na lokalnych zawodnikach a nie na najemnikach oraz są wprowadzani juniorzy do seniorskiej drużyny , gdzie z czasem napewno przyniesie to efekty.

Post został pochwalony 0 razy

Pekerdi napisał:

Unia mogła już w pierwszej połowie zamknąć mecz ale zmarnowała parę setek , Charsznica dopiero obudziła się w drugiej połowie Unia Charsznica 3:1 Mają chłopaki braki kadrowe ale jak już się zbiora to grają fajna piłkę .

Pare slow do tego fajnie graja.
Spartak zagral padake to fakt ale przegrac nie powinien a postawa dwojki sedziów poniżej krytyki. Gdyby sedziowali to samo przeciwko Uni co Spartakowi to by ich znow policja wyprowadzala ze stadionu ale ze to juz sie to stalo raz to chyba byli tak zesrani ze woleli robić wszystko żeby Unia wygrala.
1 bramka zawodnik z Unii przyjmuje metr od siebie pilke reka i pakuje bramke.
W drugiej polowie zawodnik Uni wali w nogi naszego w polu karnym i rzut wolny dla Unii i żółta dla naszego zawodnika.. No ja pierdole..(przy 2:1 dla Unii)
Zawodnik Spartaka wygrywa zwarcie o pilke pakuje na 2:2, faul dla gospodarzy.
No ręce opadaja :/ Nie mówiac o tym ze w/w dwojka sędziowska wogóle nie powinna sędziowac naszej ligi ale to temat na osobną dyskusje.

Post został pochwalony 0 razy