KibicPL, jak dla mnie prawda jest gdzieś po środku.
Trzeba oczywiście rozwijać klub pod względem organizacyjnym, dbać o obiekt itd., ale dalej powinna to też być zabawa, spotkanie ze znajomymi. Okazja właśnie do grilla, wypicia piwka.
Piszesz tutaj o śląsku czy Krakowie. A co tam jest tako "bogato" ? Uwierz mi że nie. Są owszem kluby z tradycjami, sponsorami gdzie od lat jest ta organizacja.Są też i biedne które skupiają się na tym by właśnie miło spędzić sobotnie/niedzielne popołudnie w gronie znajomych.
Podam przykład wioskę obok. Płomień Jerzmanowice, był bogaty sponsor była 4 liga, sponsora zabrakło jest b-klasa. Kilka poziomów niżej , ale dalej chłopaki czerpią radość z gry, ludzie chodzą na mecze i wydaje mi się że cieszy ich bardziej "swój" klub w b-klasie niż "bogacze" kilka lig wyżej.

P.S. też bym chciał żeby Promień miał bogatego, stałego sponsora, super boisko, infrastrukturę, ale czasem cieszę się mega jak po meczu pijemy to piwo czy flaszkę i życzliwie rozmawiamy, to na tym poziomie jest najlepsze.A wyniki cóż dzisiaj są jutro nie ma...

Post został pochwalony 0 razy

Każdy tutaj ma swoją koncepcję oraz opinię na powyższy temat. Napewno ceni się takich ludzi , którzy działają dla swojego klubu oraz chcą podnosić poziom klubu pod każdym względem. Też mi się wydaję , że ważna jest atmosfera ,otoczka wobec tego wszystkiego. Niekiedy właśnie przy tym piwku , kiełbasce wyjaśnia się sprawy jak nie pójdzie lub mecz poszedł nie pomyśli. Nie wyobrażam sobie sytuacji , że po meczu wygranym lub przegranym mija 10 minut i nikogo nie ma w klubie....

Przykład podany przez Żuberta o Jerzmanowicach to tak naprawdę jeden z wielu, można by wyliczać kolejno takie kluby , które podążyły taką ścieżką coś nie wyszło i określić mianem " miło było , ale się skończyło "

Muszę tutaj odnieść się do struktury kadry Legionu. Jak pisał środkowy pomocnik ( były zawodnik Legionu 😀) nikt z zarządu nie odstawił lekką ręką " swojego " zawodnika". To prawda straciliśmy wielu cennych zawodników , którzy grają obecnie w Jaroszowcu , Chechle czy Zarzeczu czy w innych klubach , ale każdego to była indywidualna suwerenna decyzja , że w innym miejscu na ten moment będzie czuł się lepiej czy będzie dostawał więcej szans na grę.

Post został pochwalony 0 razy

Propo Legionu to jak przyjmowali trenera to chyba była gadka żeby będzie budował drużynę na awans miejscowymi graczami

Post został pochwalony 0 razy

Żubert z tego co mi wiadomo to w Legionie jest fajna atmosfera i jest też grill i piwko po meczu, więc jak widać można połączyć jedno z drugim

Post został pochwalony 0 razy

DeZet93 w tych czasach to jest bardzo trudne zadanie. W Legionie gra obecnie chyba z 5 zawodników z poza regionu na 18, a więc chyba te zdania pisane są z lekką przesadą

Post został pochwalony 0 razy