Wolbrom 1-0 Laski

Mecz ogólnie wyrównany, ale to Laski strzelają pierwsze bramkę, ale po chwili sędzia boczny dźwiga chorągiewkę i pokazuje spalonego po czym później twierdzi, ze nie wie czy był spalony. W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze 2-3 sytuacje do strzelenia bramki, ale niestety nie chciał wpaść. Przebój strzela bramkę w 45 minucie po szybkim kontrataku wynikającego z błędu naszego obrońcy. W drugiej połowie Wolbrom nie strzela karnego (obrona naszego bramkarza). Pod koniec meczu bramkarz Przeboju zagrywa ręką za polem karnym i sędzia dyktuje rzut wolny po którym pada bramka. Niestety sędzia znowu nie uznaje bramki tłumacząc się, ze jeden z naszych zawodników stał za blisko muru. Także strzelamy dwie bramki i przegrywamy mecz 1-0. Po dwóch pierwszych wyjazdach gramy wreszcie u siebie i mamy nadzieje, ze komplet punktów zostanie na Laskach.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez olkuszanin dnia Nie 21:33, 22 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz

Kibic12 napisał:

Ktoś widział mecze Strażaka nie wiadomo jak dalej obstawiać, ja wiem tylko tyle że Piliczanka podebrała im kluczowego zawodnika. 1-3 z prądnikiem na własnym "orliku" świadczy że taki słaby start to chyba nie przypadek. Ale chętnie poczytałbym obiektywny opis meczy.

Ten rudy obrońca Rise poszedł do Pilicy grać ?

Post został pochwalony 0 razy

Dav1 napisał:

Kibic12 napisał: Ktoś widział mecze Strażaka nie wiadomo jak dalej obstawiać, ja wiem tylko tyle że Piliczanka podebrała im kluczowego zawodnika. 1-3 z prądnikiem na własnym "orliku" świadczy że taki słaby start to chyba nie przypadek. Ale chętnie poczytałbym obiektywny opis meczy. Ten rudy obrońca Rise poszedł do Pilicy grać ?

Ostatnio to chyba w 1 drużynie Piliczanki gral

Post został pochwalony 0 razy

rud_van_nisterlojj napisał:

Dav1 napisał: Kibic12 napisał: Ktoś widział mecze Strażaka nie wiadomo jak dalej obstawiać, ja wiem tylko tyle że Piliczanka podebrała im kluczowego zawodnika. 1-3 z prądnikiem na własnym "orliku" świadczy że taki słaby start to chyba nie przypadek. Ale chętnie poczytałbym obiektywny opis meczy. Ten rudy obrońca Rise poszedł do Pilicy grać ? Ostatnio to chyba w 1 drużynie Piliczanki gral

Tak poszedł do Pilicy grać. A.Siuzdak poszedł natomiast do Osieka grać. Także Strażak stracił 2 ważne ogniwa w bloku defensywnym.

Post został pochwalony 0 razy

Soja napisał:

rud_van_nisterlojj napisał: Dav1 napisał: Kibic12 napisał: Ktoś widział mecze Strażaka nie wiadomo jak dalej obstawiać, ja wiem tylko tyle że Piliczanka podebrała im kluczowego zawodnika. 1-3 z prądnikiem na własnym "orliku" świadczy że taki słaby start to chyba nie przypadek. Ale chętnie poczytałbym obiektywny opis meczy. Ten rudy obrońca Rise poszedł do Pilicy grać ? Ostatnio to chyba w 1 drużynie Piliczanki gral Tak poszedł do Pilicy grać. A.Siuzdak poszedł natomiast do Osieka grać. Także Strażak stracił 2 ważne ogniwa w bloku defensywnym.

Nie wspomnę że do Piliczanki poszło grać 2 zawodników Pogoni ,Świtała i Wędzony co grali w podstawowym składzie a pół roku wcześniej Emmanuel Ojinkeya.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez info41 dnia Nie 22:57, 22 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz

Dav1 napisał:

Kibic12 napisał: Ktoś widział mecze Strażaka nie wiadomo jak dalej obstawiać, ja wiem tylko tyle że Piliczanka podebrała im kluczowego zawodnika. 1-3 z prądnikiem na własnym "orliku" świadczy że taki słaby start to chyba nie przypadek. Ale chętnie poczytałbym obiektywny opis meczy. Ten rudy obrońca Rise poszedł do Pilicy grać ?

Rudy się nie dostał!

Post został pochwalony 0 razy

Panowie gdzie ta wspomniana klasyfikacja sędziów??

Post został pochwalony 0 razy

1-5 Łobzow - Piliczanka II PILICA 💪A tu tak na wesoło 😁Relacja z Łobzowa
Ach, jakież to było sportowe popołudnie w Łobzowie, ach jakież.
Każdy, kto wybrał się na boisko sportowe, pod adres Łobzów 220 (bo nie ma tam ulic), z bliska mógł zobaczyć, jeśli nie kandydatów do awansu, to na pewno dwie silne, czołowe drużyny olkuskiej A-klasy.
Przemyślane, wytrenowane prowadzenie gry, pełna kontrola nad piłką, geniusz taktyczny, techniczne fajerwerki - tego oczywiście nie było, ale i tak poziom gry zdecydowanie wyższy niż A-klasowy.
Lepiej zaczęli Piliczanie - po szybkiej akcji prawą stroną, Gajewski dograł do Goncerza, który nie dał szans golkiperowi Olimpii.
Po kilku minutach było 0:2 - na 25 metrze od bramki gospodarzy piłkę przejął Damian Musialski (lub Muszalski) i wykorzystując nieobecność na posterunku bramkarza gospodarzy (poszedł sobie był gdzieś) umieścił piłkę w sieci. Większa część pierwszej połowy, to walka o zdominowanie środka pola i dynamiczne ataki pod jedną i drugą bramką.
Pod koniec pierwszej części gospodarze zasłużenie uzyskali kontakt - z rzutu wolnego silnie uderzał, dobrze znany Sylwek ...., Kantor próbował łapać, ale piłka odbita od jego muskulatury, wręcz kulturystycznej, spadła pod nogi Dawida...(byłego skrzydłowego Piliczanki), który umieścił ją pewnie w dalszym rogu bramki - 1:2.
Wynik dobrze oddaje sytuację na boisku. Poza nim 5:0 dla ławki Piliczan, co rusz: głośne podpowiedzi i wskazówki taktyczne dodawały otuchy i woli walki zawodnikom.

Po przerwie słońce, które najwyraźniej nie chciało przegapić widowiska i uparcie smażyło bohaterów pierwszej połowy, schowało się za chmurami. Piliczanie wbrew przeciwnie - rozpoczęli huraganową nawałnicę i w 15 minut strzelili kolejne 3 gole:
Najpierw Goncerz dograł do Gajewskiego, ten minął rywala, strzelił dużo słabszą nogą i...przełamał ręce łobzowskiego bramkarza. Później, po rzucie rożnym, Goncerz przefrunął nad obrońcami Olimpii i głową strzelił, tak chytrze, że pomimo wyciągnięcia się jak struna, bramkarz nie dał rady i musiał po raz czwarty wyciągać futbolówkę. W końcu, cios ostateczny - po ataku pozycyjnym gospodarzy, Piliczanie przeprowadzili zabójczą kontrę - wybitą z pola karnego piłkę przejął Goncerz, przerzucił na lewą stronę do Łukasza Musialskiego (lub Muszalskiego), ten, niczym zawodowy sprinter, pognał pustym korytarzem na bramkę przeciwnika i umieścił piłkę w bramce obok bezradnego golkipera.
Warto odnotować ponowne występy w naszych barwach Karola Karpierza i Suseła Piętosy. O ich wyczynach...na razie nic, ale dobrze, że pomogli.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Piliczanin dnia Pon 7:25, 23 Sie 2021, w całości zmieniany 1 raz

Dav1 napisał:

Trzy Korony - Centuria 4:4 Goście prowadzili 1:4 , Żarnowiec przespał 1 polowe a drugie połowę przespała Centuria, serduchem i walka gospodarze wyrównali , gdyby mecz trwał dłużej to myślę że by wygrali. Centuria miała 2 poprzeczki jeszcze. Gdyby nie odpuścili w drugiej połowie to wynik byłby 1:6 ale odpuścili i potem Żarnowiec złapał wiatr i ich wypunktował. Sędzia dramat, totalny gość oderwany od rzeczywistości. Może bez wielkich błędów wpływających na wynik ale głupie gwizdki, niekonsekwentnie , nerwowo. Młody jest ,uczy się ale nie był to jego dzień.

Sorry za brak strzelców dla Zarnowca ale zapomniaem napisac,tak jak na ŁNP:
2x M.Widawski
J.Hajduga
Krzysztof.Hajduga

Post został pochwalony 0 razy